W przypadku „vog” bardzo trudno jest mi określić sam smak. Na początku zaciągnięcia czuję coś co przypomina mi galaretkę (może z odrobiną budyniu) w proszku jedzoną prosto z torebki o bliżej nieokreślonym smaku, po czym w przy wypuszczaniu chmurki czuć posmak delikatnego tytoniu. Nie wiem czy ma to coś wspólnego z papierosami marki Vogue, bo nigdy ich nie paliłem, ale smak jest dosyć nietypowy – taki aromatyzowany tytoń. Smakuje to całkiem nieźle i przyznam szczerze, że po kilku zaciągnięciach przypadł mi do gustu. Mam też nieodparte wrażenie, że ten liquid bardziej przypadnie do gustu kobietom niż mężczyznom. Jeżeli mam rację, to napiszcie swoje odczucia w komentarzu.
Liquidy posiadają plastikową buteleczkę bez zabezpieczenia przez dziećmi, z dokładną informacją o smaku i mocy. Co jest miłym zaskoczeniem znalazła się także informacja o proporcjach (70PG/30VG) + aromat i nikotyna. Zgodnie z tym co czytamy na opakowaniu liquidy są produkowane na terenie Unii Europejskiej.
Link do zdjęcia tylnej etykiety buteleczki: Zdjęcie
Testowana moc: 6 mg
Testowano na prawniku: Vision VT
- Smak
- Chmurka
- Cena / jakość
Tagi: recenzja, test, tytoń, tytoniowe
Najnowsze komentarze